W tym sezonie Polskiej Hokej Ligi Cracovia całkowicie poległa. Czwarte miejsce nikogo pod Wawelem nie może zadowalać, ale ruchy jakie wykonuje klub wydają się wszystkim nieco dziwne.
Przed trenerem Rohackiem każdego roku stawiany jest jeden cel – mistrzostwo. Każdy inny wynik jest traktowany jako porażka. W lidze, w której liczą się dwie, maksymalnie trzy drużyny nie może być mowy o innych oczekiwaniach. Ten sezon okazał się być najsłabszym od lat nie tylko ze względu na słaby wynik, ale przede wszystkim potworne męczarnie w grze Pasów. Hokeja jaki prezentowała Cracovia nie dało się oglądać. Kto jest winny?
Comarch uznał, że zawodnicy. Trener Rohacek zostaje na kolejny sezon, natomiast wyrzucane są legendy klubu. Pożegnano się już z Damianem Słaboniem, który grał w Pasach 14 lat. Podziękowano legendarnemu bramkarzowi Rafałowi Radziszewskiemu. Odstrzelono Krystiana Dziubińskiego i Petra Kalusa. Wypowiedzenie otrzymał Adam Domagała i to prawdopodobnie nie koniec listy.
Kibice są wściekli, czego wyraz dają chociażby w internecie: „Rudolf już zaczął to co umie najlepiej, czyli zwalanie winy na innych, by ratować swoja d... Miał w składzie 8 reprezentantów polski, 1 reprezentanta francji i całkiem dobrych obcokrajowców do tego 3 bramkarzy i spokój w działaniu. Co zrobił z drużyną? Rozwalił w drobny mak. Nawet schematu przewag, ani wyprowadzenia krążka nie potrafił nauczyć. A to dla tego że sam nie umie. Fizycznie też w tym roku nie przygotował. Tym większe czystki robi im sam bardziej zawali. Brak honoru i pokory. To nie jest trener Cracovii, to pracownik Comarchu.” (pisownia oryginalna)
Klub nie komentuje oficjalnie swoich działań. Głos zabrał prezes Filipiak mówiąc o wypaleniu zawodników i braku motywacji. Coś mi się wydaje, że kibice będą zmotywowani, żeby powiedzieć prezesowi co o tym myślą przy najbliższej okazji.
Czy ktoś zdecyduje się zakłócić tradycyjne święcenie pokarmów na stadionie Cracovii? Prezes Filipiak nie boi się otwierać kolejnych frontów, naraził się kibicom piłkarskim, teraz spływa na niego fala hejtu od kibiców hokejowych. Trudno oczekiwać, żeby klub wyszedł z tego wszystkiego silniejszy, ale może Filipiak ma plan?
Fot. Comarch Cracovia