Finał kampanii prezydenckiej. Mobilizacja na ulicach Krakowa
Ostatnie godziny kampanii prezydenckiej upływają w atmosferze mobilizacji i ulicznych spotkań z wyborcami. W piątkowe popołudnie krakowskie ulice stały się areną finałowych akcji wyborczych – zwolennicy Szymona Hołowni zachęcali do głosowania przy Teatrze Bagatela, a wieczorem na Rynku Podgórskim swoje 348. spotkanie wyborcze odbył Sławomir Mentzen. Kandydaci i ich sztaby walczą o każdy głos, zanim w sobotę rozpocznie się cisza wyborcza, a w niedzielę o 7:00 otworzą się lokale wyborcze.
Dobiega końca ostatni dzień zmagań o głosy wyborców. Po północy zakaz agitacji. Natomiast w niedzielę, lokale wyborcze otwierają się o 7:00. Głosowanie potrwa do 21:00.
W piątek od godziny 16. w okolicy Teatru Bagatela działacze ruchu Szymona Hołowni i jego sympatycy gospodarują ostatnie godziny kampanii prezydenckiej. – Bo chcemy żyć po europejsku, czyli w środku Europy, z prawdziwymi prawami, a nie z pisaniem prawa na kolanie, mówi Dobromiła Olewicz, jedna z działaczek ruchu Szymona Hołowni. Z jakimi postulatami idą? – Takie trzy najważniejsze rzeczy dla mnie czyli prawa kobiet, ekologia, rzeczy społeczne i ochrona zwierząt. Myślę że jeszcze znalazłoby się bardzo bardzo dużo rzeczy. No, chociażby pilnowanie samego procesu legislacyjnego, żeby było rzeczywiście zgodnie z prawem, a nie wieczornych umówienia, prawda.
Pytana o wrażenia z kampanii Szymona Hołowni w Krakowie odpowiada: – Ja byłam i w Nowej Hucie i w Śródmieściu i na Krowodrzy, więc bym powiedziała, że zainteresowanie jest coraz mocniejsze i i te rozmowy są coraz bardziej wnikliwe. Bardzo ważne – myślę, że do ludzi też przemawia to, że jesteśmy organizacją, która zajmuje się rzeczami społecznymi. W Krakowie i nie tylko mamy Plantację Dobra. Generalnie chodzi zawsze o to, żeby pomagać osobom w kryzysach bezdomności, albo w kryzysie biedy. Po prostu są to stałe miejsca i takie rozpoznawalne przez ludzi, gdzie ludzie przychodzą po pomoc.
Która z rozmów szczególnie utkwiła w jej pamięci? – Pewna pani powiedziała, że właśnie głosowała na pana Hołownię w poprzednich wyborach i że teraz by też zagłosowała – no, ale z tymi prawami kobiet to troszkę nie wyszło. I ja wyjaśniłam jaka jest sytuacja. Że wszystkie projekty zostały skierowane do komisji, a że nie wychodzą z komisji to już nie jest sprawa Pana Marszałka. I to była – myślę, rozmowa bardzo ważna, bo właśnie w tym szumie informacyjnym bardzo dużo rzeczy ginie i ludzie nie do końca są w stanie nawet poszukać, prawda. Też rozmawiałyśmy o ochronie zwierząt, która też jest bardzo ważna. To, że pan Hołownia ma 4 razy "tak" w Otwartych Klatkach.
Później, Kraków odwiedził jeden z kandydatów. Sławomir Mentzen pojawił się na Rynku Podgórskim po godzinie 20:00, gdzie zakończył swoją kampanię. Jak twierdzi, to jego 348. spotkanie w kampanii. Na wiecu pojawili się spacerowicze, zadeklarowani wyborcy innych kandydatów oraz sympatycy Konfederacji – wśród nich znaczna ilość młodzieży bez prawa do głosowania. Treść przemówienia nieznacznie odbiegała od pozostałych spotkań.