PILNE

Mobbing w Urzędzie Wojewódzkim? Tajemnicze śledztwo krakowskiej prokuratury

18 maja 2018 Miasto
Autor:  Magdalena Strzebońska-Jasińska

Ponad 10 miesięcy toczy się już śledztwo w sprawie rzekomego mobbingu w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim. Choć sprawa nie należy do skomplikowanych, końca jej nie widać. Postępowanie właśnie zostało przedłużone na kolejne trzy miesiące.

Ustalenia śledztwa owiane są jednak wielką tajemnicą. W prokuraturze informują nas jedynie, że nadal prowadzone jest w sprawie i nie wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Gdy pytamy, co udało się dotychczas ustalić, prok. Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej Prokuratury Okręgowej odpowiada, że udzielenie bardziej szczegółowych informacji nie jest możliwe z uwagi na dobro śledztwa.

- Może się tak zdarzyć, że ta sprawa nie zakończy się przed wyborami - sugeruje jeden z krakowskich prawników. - Dotyczy ona urzędu wojewódzkiego podległego obecnej władzy, więc ewentualne ustalenia mogą rzutować na kampanię wyborczą,

Postępowanie, które toczy się od lipca 2017 roku ma wyjaśnić kwestie przestrzegania przepisów prawa pracy w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim. Do nieprawidłowości miało dochodzić od 9 grudnia 2015 roku do 2 czerwca 2017. Chodzi m.in. o niepodjęcie działań, mimo zgłaszanych przez urzędników zachowań mających charakter mobbingu, odmawiania im prawa do wypoczynku oraz naruszania dóbr osobistych. - Obecnie przesłuchiwani są świadkowie - mówił nam w lutym prok. Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

O sprawie zawiadomiło prokuraturę Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zanim jednak do tego doszło resort zlecił kontrolę w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim. - To dlatego, że zaczęły do nas docierać informacje o potencjalnych nieprawidłowościach, które mogły tam występować - usłyszeliśmy w biurze prasowym MSWiA.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to rodziny pracowników poinformowały resort o przypadkach łamania praw pracowniczych. Kontrola w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim odbywała się od 23 maja do 2 czerwca ubiegłego roku. W sporządzonym po niej protokole jest wzmianka dotycząca rzekomego mobbingu. Czytamy w nim, że "dyrektor generalny został pisemnie zawiadomiony o trzech przypadkach mogących wskazywać na zaistnienie zachowań przełożonych, które odbiegały od panujących w urzędzie standardów”. Skutkiem tego było przeprowadzenie z pracownikami rozmów dyscyplinujących oraz wdrożenie dodatkowego nadzoru. Wówczas w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim doszło do zmian na stanowiskach oraz w strukturze organizacyjnej wydziałów.

fot. Małopolski Urząd Wojewódzki

Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.