PILNE

Sportowe podsumowanie i zapowiedź derbów

02 marca 2020 Sport
Autor:  Małgorzata Skiba

Piłka nożna - PKO Ekstraklasa 

Wisła Kraków - Wisła Płock 2-2 (1-1)
Tupta 10', Błaszczykowski 50' (k.) - Furman 23', Uryga 90'.

W pierwszej "jedenastce" debiutancko pojawił się Tupta i już w 4. minucie miał okazję do wyprowadzenia drużyny na prowadzenie, ale jednak zabrakło kilku centymetrów by dosięgnąć do wrzutki Jakuba Błaszczykowskiego. To co nie udało się Lubomirowi w czwartej minucie, osiągnął w 10. Dokładnym i mocnym strzałem z pola karnego pokonał Dähne i otworzył wynik spotkania. Początkowe próby gości nie stworzyły realnego zagrożenia dla krakowskich Wiślaków. Zmieniło się to w 23. minucie, kiedy to Dominik Furman wykorzystując chaos w polu karnym Buchalika wyrównał wynik strzelając z półwoleja. Po tym wyrównującym golu obie drużyny grały spokojnie i zachowawczo. Swoje okazje mieli - po stronie "Białej Gwiazdy": Wojtkowski i Savićević,  a po stronie "Nafciarzy": strzelec bramki, Dominik Furman. 

W II połowie wynik zmienił się szybko. Po tym jak Savićević upadł w polu karnym, arbiter spotkania zdecydował się obejrzeć sytuację w ramach videoweryfikacji. Po chwili stanowczym gestem wskazał na "wapno". Egzekutorem "jedenastki" standardowo był kapitan drużyny, Jakub Błaszczykowski, który pięknym strzałem umieścił piłkę w siatce gości. Tym samym wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie i przez dalszą częśc spotkania był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci na murawie. Świetną okazję miał w 73. minucie Basha, ale ostatecznie piłka dosłownie na centymetry przeszła obok prawego słupka bramki Dähne. Po stronie gości główną rolę odgrywał Furman i to na nim zazwyczaj kończyły się ataki przyjezdnej drużyny. Próbowali oni wykorzystać również stałe fragmenty gry, ale bez efektów. Najlepszą okazję wykreowali sobie w 85. Minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Furmana, piłka trafiła idealnie do Sheridana, który główkował, ale poprzeczka skutecznie odparła ten atak. Zawodnicy "Białej Gwiazdy" bronili się przed zmianą wyniku aż do 95. minuty. Wtedy to, z rzutu wolnego piłkę dośrodkował Furman wprost na głowę Urygi, który w ostatniej chwili zapewnił podział punktów między obiema drużynami. 

Po zakończeniu tej kolejki, krakowska Wisła ma 27 punktów na koncie i zajmuje 13. lokatę w tabeli. Kolejne spotkanie Wisła rozegra na wyjeździe we wtorek, 3. marca o godzinie 20:30. Będzie to derbowe spotkanie z Cracovią. A cztery dni później zmierzy się z Lechem Poznań na własnym stadionie. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 8. marca o godzinie 15:00. 

Wisła Kraków: Buchalik - Niepsuj, Klemenz, Janicki, Sadlok - Błaszczykowski (79' Boguski), Basha, Żukow (61' Kuveljić), Savićević, Wojtkowski - Tupta (69' Buksa).

Wisła Płock: Dähne - Michalski, Marcjanik, Uryga, Ángel García - Gjertsen, Rasak (81' Adamczyk), Furman, Szwoch, Merebaszwili (74' Sahiti) - Sheridan.

Żółte kartki: Żukow, Savićević - Szwoch, Rasak, García.

Legia Warszawa - Cracovia 2-1 (2-0)
Antolić 20', Gwilia 44' - Sergiu Hanca 51' (k.).

Spotkanie z Legią Warszawa dla Cracovii było niezwykle ważnym pojedynkiem. Dzięki wygranej "Pasy" mogły zrównać się z "Legionistami" w tabeli. Pierwszy kwadrans minął bardzo spokojnie, zawodnicy Cracovii mocno pilnowali krycia. Gospodarze próbowali wykreować sobie jakieś sytuacje, ale bez powodzenia. Przełom nastąpił w 20. minucie po stałym fragmencie gry. Novikovas wykonał rzut rożny, a piłka trafiła idealnie do niepilnowanego Antolicia, który z szóstego metra zaliczył drugie trafienie w tym sezonie.  Ta sytuacja dodała gospodarzom przysłowiowych skrzydeł i w sposób zdeterminowany szukali kolejnej okazji. Ta zaś nadarzyła się chwilę przed przerwą. Najpierw Gwilia trafił w poprzeczkę, a po chwili przejął piłkę od Janusza Gola i precyzyjnie wymierzając odległość strzelił zza pola karnego podwyższając prowadzenie Legii. 

W przerwie nastapiły zmiany po stronie "Pasów". Przede wszystkim na boisko weszli Pelle van Amersfoort i Rafael Lopes. Dodatkowo, Cracovia zaczęła tworzyć sobie sytuacje na boisku. Kilka minut po rozpoczęciu II części spotkania, piłka trafiła w rękę Vešovicia i sędzia odgwizdał "jedenastkę". Egzekutorem rzutu karnego był nie kto inny jak Sergiu Hanca, który ostatecznie ustalił wynik sporkania. Po strzelonej bramce, podopieczni trenera Probierza dążyli do zmiany wyniku, choćby tylko 'urwania' punktu, ale mimo wykreowanych syuacji nie udało im się zaliczyć celnego trafienia. "Legioniści" zaś mając stosunkowo niewielką przewagę próbowali kilkukrotnie zagrozić bramce Peškovicia, jednak bez efektu bramkowego. Ostatecznie arbiter Szymon Marciniak odgwizdał koniec meczu i kibice z ulicy Łazienkowskiej wraz z zawodnikami mogli cieszyć się ze zwiększonej przewagi w tabeli.

Cracovia aktualnie zajmuje 2. miejsce w tabeli mając na koncie 42 punkty i tracąc do zwycięskiej Legii sześć punktów. Kolejne spotkanie "Pasów" to krakowskie derby z Wisłą, które odbędą się na stadionie przy ul. Kałuży we wtorek, 3. marca o godzinie 20:30. Następny mecz Cracovia rozegra na wyjeździe w piątek, 6. marca o godzinie 20:30 z Górnikiem Zabrze. 

Legia: Majecki - Vešović, Wieteska, Jędrzejczyk, Karbownik - Novikovas (63' Wszołek), André Martins (90' Iñaki Astiz), Antolić, Gwilia, Luquinhas (90' Pekhart) - José Kanté.

Cracovia: Peškovič - Râpă, Helik, Jablonský, Sipľak - Wdowiak (66' Fiolić), Lusiusz, Gol, Loshaj (46' van Amersfoort), Hanca - Vestenický (46' Rafael Lopes).

Żółte kartki: Jędrzejczyk, Vešović, André Martins - Râpă, Wdowiak, Sipľak.

Piłka nożna - II Liga

Garbarnia Kraków - Legionovia Legionowo 3-1 (3-1)
Radwanek 3', Kamil Kuczak 16', Bartłomiej Mruk 20' - Mateusz Małek 25'.

Garbarnia: Frątczak - Kowalski, Kujawa, Masiuda, Nakrošius, Mruk - Wyjadłowski (79' Duda), Kuczak, Serafin (58' Kołbon), Słoma (74' Marszalik) - Radwanek (66' Szewczyk).

Legionovia: Podleśny - Bury (86' Kaczorowski), Zembrowski, Waleńcik, Maślanka - Małek, Koprowski (82' Zaklika), Kluska, Koziara, Bajdur (68' Gancarczyk) - Podliński (62' Trubeha).

Żółte kartki: Masiuda - Bury, Waleńcik, Zembrowski.

Piłka nożna - III Liga

W minioną sobotę została zaprezentowana drużyna Hutnika Kraków. Skład zespołu prezentuje się następująco:

Bramkarze: Adam Dul, Radovan Hodál (Słowacja), Kacper Szewczyk.

Obrońcy: Przemysław Antoniak, Arkadiusz Garzeł, Maciej Góralski, Tomasz Jaklik, Łukasz Kędziora, Patryk Kołodziej, Paweł Pyciak, Bartosz Tetych.

Pomocnicy: Miłosz Drąg, Mateusz Gamrot, Abdallah Ahmed Hafez (Egipt), Filip Handzlik, Tomasz Kurek, Dawid Linca, Kacper Maciaś, Patryk Matysek, Alan Piskorz, Mateusz Reczulski, Kamil Sobala, Mikołaj Styrczula, Krzysztof Świątek.

Napastnicy: Szymon Rak, Maksymilian Sobolewski.
(Źródło: nh2010.pl)

Z klubu odeszli: Janecki Kamil, Ogar Tomasz i Zając Mateusz. Do drużyny Sokoła Kocmyrzów zostali natomiast wypożyczeni: Broda Kamil, Cholewa Piotr, Leśniak Norbert, Wątroba Karol i Źródlewski Dawid. 

Do klubu przyszli: Szymon Rak (Stomil Olsztyn), Abdallah Ahmed Hafez (ENPPI), Radovan Hodál (SFK Sered). Dodatkowo do I drużyny dołączyli: z rezerw Maksymilian Sobolewski i Kacper Maciaś, a z juniorów starszych: Maciej Góralski, Alan Piskorz i Mikołaj Styrczula.
(Źródło: nh2010.pl).

Hokej - Polska Hokej Liga, Play - Off

Stan rywalizacji: JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 3-2
Zwycięży ta drużyna, która jako pierwsza osiągnie 4 zwycięstwo. Najbliższe spotkanie rozegrane zostanie na lodowisku przy ulicy Siedleckiego 7 w środę, 4. marca o godzinie  18:30.

01.03.2020: JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 3:1 (1:1, 2:0, 0:0)

1:0 - Martin Kasperlik (1:16)
1:1 - Marek Tvrdoň - Michal Vachovec (19:44)
2:1 - Maciej Urbanowicz - Henri Auvinen, Jesse Rohtla (37:06, 5/4)
3:1 - Arkadiusz Kostek - Maris Jass (38:09)

Minuty karne: 2 - 6
Strzały: 33 - 35
Widzów: 1100

JKH: Raszka (Marek) - Jass, Auvinen, Urbanowicz, Rohtla, Iossafov - Jabornik, Kostek, Kasperlik, Jarosz, Sawicki - Matusik, Górny, Nalewajka R., Paś, Wałęga - Michałowski, Gimiński, Wróbel, Kulas, Nalewajka Ł.

Cracovia: Kopriva (Kowalówka) - Rompkowski, Gula, Leivo, Bahensky, Kapica - Stebih, Jeżek, Bepierszcz, Vachovec, Tvrdoń - Bychawski, Kruczek, Mikula, Kalinowski, Domogała - Jachym, Musioł, Brynkus, Bryniczka, Abramov.

27.02.2020: Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 3:2 (2:1, 0:0, 0:1, d. 1:0)

1:0 - Tomi Leivo - Zdenek Bahenský, Damian Kapica (00:45)
1:1 - Henrich Jabornik - Radosław Sawicki (06:24)
2:1 - Jiří Gula - Damian Kapica, Mateusz Rompkowski (07:35, 5/4)
2:2 - Henrich Jabornik - Jesse Rohtla, Maciej Urbanowicz (49:04)
3:2 - Marek Tvrdoň - Jiří Gula (79:44, 4/3)

Minuty karne: 10-10

Comarch Cracovia:  Kopřiva - Rompkowski, Gula, Leivo, Bahenský (2), Kapica - Štebih, Ježek, Bepierszcz (2), Vachovec, Tvrdoň - Bychawski (2), Kruczek, Mikula, Kalinowski (2), Domogała - Brynkus, Musioł, Drzewiecki, Bryniczka, Urban (2).

JKH GKS Jastrzębie: Raszka - Jass, Auvinen (2), Wałęga, Paś, Urbanowicz - Jabornik, Kostek, Sawicki, Rohtla, Jossafow - Górny (2), Matusik, Wróbel, Jarosz, R. Nalewajka (2) - Gimiński, Michałowski (2), Ł. Nalewajka (2), Kulas, Virtanen.

26.02.2020: Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 3:2 (1:1, 1:1, 1:0)

1:0 - Zdenek Bahenský - Aleš Ježek, Tomi Leivo (07:16)
1:1 - Martin Kasperlik - Kamil Wałęga (15:38, 5/4)
1:2 - Māris Jass - Łukasz Nalewajka, Artem Iossafov (24:22)
2:2 - Jiri Gula - Tomi Leivo (27:53)
3:2 - Miha Štebih - Mateusz Bepierszcz, Marek Tvrdoň (55:44, 5/4)

Strzały: 36-28
Minuty karne: 10-26
Widzów: 1000

Comarch Cracovia: Kopřiva - Rompkowski, Gula; Leivo, Bahenský (2), Kapica (2) - Štebih, Ježek (2); Bepierszcz (2), Vachovec (2), Tvrdoň - Bychawski, Kruczek; Mikula, Kalinowski, Domogała - Brynkus, Musioł; Abramow Bryniczka, Urban.

JKH GKS Jastrzębie: Raszka - Jass, Auvinen; Urbanowicz (4), Rohtla (2), Iossafov - Jabornik (12), Kostek (2); Kasperlik (2), Jarosz, Sawicki - Matusik (2), Górny; Wróbel, Paś, Wałęga - Michałowski, Gimiński (2); R. Nalewajka, Kulas, Ł. Nalewajka.




Fot. Małgorzata Skiba











Zamknij

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.